Rada Miejska w Zakroczymiu
16.05.201409:03
„Mottem tegorocznego spływu są słowa Św. Jana Pawła II wypowiedziane w Gdyni 11.06.1987r. – Wisła milczący świadek życia pokoleń, ich rodzenia się i umierania. Ich twórczych wysiłków związanych z gruntowaniem wszystkiego co Polskę stanowi.”
Dzięki decyzji Jarosława Kałuży – szypra Królewskiego Flisu, uroczyście otwartego w sobotnie popołudnie 26 kwietnia 2014r. w Łączanach – (stolica galernictwa górnej Wisły) sympatyczna załoga zacumowała w Smoszewie późnym wieczorem 14 maja br.
Miejsce postoju Flisu nie było przypadkowe – Smoszewo to stara rybacka mazowiecka wieś wzmiankowana w 1294 roku, później przeniesiona przez księcia Siemowita, 3 lutego 1373 roku na prawo chełmińskie. Parafia powstała około 1385 roku w czasach rządów biskupa Ścibora herbu Ostoja z pięknym smokiem patrzącym w kierunku „kolegi z Krakowa”.
Ewa Ciepielewska znakomita malarka i kreator przedsięwzięć ekologicznych i artystycznych wraz ze swoją niesamowitą załogą powitana została przez sołtysa Grzegorza Tomczyka i super gościnną seniorkę Klubu Seniorów im. Św. Izydora w Smoszewie Barbarę Wrzesień i innych potomków smoszewskich rybaków wiślanych.
Magiczna majowa noc przy ognisku i lokalnych produktach trwała bardzo długo…
Następnego dnia burmistrz Henryk Ruszczyk i gościnny ksiądz proboszcz Jarosław Ferenc spotkali się z flisakami omawiając szczegółowo program pobytu niecodziennych gości.
Owocami spotkania będą m.in. obrazy plenerowe z okolic Smoszewa i kolejne spotkanie przyjaciół, tym razem pod Krakowskimi Plantami – unikalnym w skali europejskiej parkiem miejskim pod czujnym spojrzeniem Smoka Wawelskiego.
Tekst : Ewa Ciepielewska
Jeśli chcesz otrzymywać
informacje z naszej strony za
pośrednictwem e-maila zapisz się
na biuletyn informacyjny Zapisz się na biuletyn informacyjny