EKSPEDYCJA WISŁA DOBIEGŁA KOŃCA – CEL PRZYBLIŻENIA WIEDZY O EUROPEJSKIM DZIEDZICTWIE KULTUROWYM I PROMOWANIU AKTYWNOŚCI NAD WODĄ OSIĄGNIĘTY!

28.09.200912:33

Władze miasta przygotowały dla nas ognisko. Dostajemy mnóstwo prezentów – książki i płyty, za które bardzo dziękuję. Na miejscu czeka na nas również Wojciech Kuczkowski – pisarz, ekolog i podróżnik.
Służył w Szarych Szeregach. Ma na sobie strój harcerski, na którym ma odznaczenia. Spotkaliśmy się już kiedyś. Dokładnie 12 lat temu w Gdańsku, kiedy przeprowadzał ze mną wywiad. Dziś przyniósł ten wywiad pięknie oprawiony i dał mi go w prezencie. Miał na sobie również koszulkę, którą dostał ode mnie 12 lat temu. Spotkanie było naprawdę ekscytujące. Opowiadał o Wiśle. Nazwał ją księgą, którą należy nauczyć się czytać. Cieszy się, że dożył takich czasów. Spotykamy się również z dziećmi ze szkoły z drugiego brzegu Wisły. Dzieci te angażują się w oczyszczanie brzegu rzeki Bzury – dopływu Wisły. Mam nadzieję, że kiedy te dzieci dorosną będą mogły podziwiać efekty swojej pracy i zobaczą tę samą Wisłę, ale jednak nie tę samą. Chciałbym, żeby Wisła była inspiracją dla ludzi, a relacje między Wisłą, a Polską zmieniły się na lepsze. Jesteśmy przygotowani już do kolejnej trasy. Nabraliśmy wprawy. Za nami już 3 tygodnie podróży, a wydaje się, że to był tylko moment. Czuję się, jak bylibyśmy już prawie u wrót Gdańska. Bardzo brakuje nam już Maćka, Magdy, Marysi, Ludwika, Pauliny i harcerzy z Gdyni.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
22:30 jeszcze przygotowują kilka rzeczy na kolejny dzień. Słucham muzyki i zasypiam.
Z Notatnika Macieja Pytlika Warszawa – Zakroczym.
Dopływamy do Zakroczymia, na brzegu wita nas właściciel pięknej stylowej rezydencji zbudowanej z kamienia i drewna. Wieczorem grill w pobliskiej Willi Duchowizna, w której zatrzymujemy się na noc. Dojeżdża, po zdjęciach z helikoptera, ekipa filmowa. Uczestniczył burmistrz Zakroczymia, odwiedza nas pan Wojciech Kuczkowski – twórca świetnej locji Wisły w postaci książki zawierającej wiele map i opisów. Wzruszające jest jego spotkanie z Markiem Kamińskim. Pan Wojciech Kuczkowski ma na sobie koszulkę z wyprawy na biegun w 2005r:)

W nocy zawieszamy w restauracji w Willi Duchowizna flagę Ekspedycji, która czeka na uczestników, gdy przychodzą rano na śniadanie. Sala restauracyjna nosi nazwę Aniołowo – to z uwagi na 100 figurek aniołków, które są tu wszędzie.